wtorek, 26 marca 2013

Chillout

No i znowu chwila przerwy ;) 
Dzisiaj również nic ciekawego. Może jutro uda mi się zrobić jakieś bardziej konkretne zdjęcia. Właśnie jestem w trakcie chrupania marchewki i wybierania ubranka na jutrzejszy dzień. Może wreszcie ubiorę się jakoś inaczej!

Jutro już w sumie spokój, skrócone lekcje + klasowe jajeczko. Dzień zapowiada się naprawdę fajnie ;) 
A póki co...

OM NOM NOM! :D 

A tak w ogóle to nie wiem czy wiecie ale uwielbiam DIY! Uwielbiam drobne przeróbki, coś przyszywać, doszywać, rozszywać, farbować itd itd :P Ostatnio ubłagałam tatę żeby przyniósł mi z piwnicy maszynę do szycia... Może wreszcie wrócę do szycia? :) 

Podczas sprzątania w komodzie znalazłam starą koszulkę, którą uwielbiałam, ale niestety z niewiadomych przyczyn z prania wyciągnęłam ją z... dziurką na plecach! ;O Od wakacji leżała w szufladzie czekając na drugie życie. Z koszulki jednak już nic nie będzie, ale... zainteresowałam się świetnymi i oryginalnymi łańcuszkami, które poprzyszywane były na ramionach. 10 sekund, łańcuszki odcięte i... czekają na przyszycie gdzie indziej. Mam już kilka pomysłów :)


A takich kompletów łańcuszków jest 8 :)))



To na koniec jeszcze taki dzisiejszy kawałek mnie 


I lecę do łóżka! Już niedługo "Prawo Agaty" :) 

Dobranoc!

4 komentarze: